Trzeba przyznać, że to kolejna udana komedia Zelenki i spółki. Absurd goni absurd, film utrzmany w dobrym tempie. Nic tylko pozazdrościć sąsiadom!
A gdzie tu Zelenka? Nie a. Nie ma. Nie ma. Nie ma.
film dobry,przyjemnie się ogląda ale prawdziwy absurd to jest w filmie właśnie Zelenki "Guzikowcy" ten film poprostu wymiata, ale ten tez polecam