Gdy obejrzałem ten film niedawno przez 3 dni nie mogłem do siebie dojść... Taki jest śmieszny, taki jest "czeski". Naprawdę mistrzostwo świata! Żaden, nawet najlepszy opis nie odda klimatu tego wspaniałego kina. I dlaczego takich filmów nie ma u nas??? :-(
są są. zapraszam do Torunia. :)
ostatnio było właśnie to wyświetlane (niestety nie byłam). Niedługo będzie "sex w brnie",a ostatnio oglądałam tam "skrzata" (polecam).
www.kinoorzel.pl
są są. zapraszam do Torunia. :)
ostatnio było właśnie to wyświetlane (niestety nie byłam). Niedługo będzie "sex w brnie",a ostatnio oglądałam tam "skrzata" (polecam).
www.kinoorzel.pl
koledze pewnie chodzilo o to, ze w Polsce takich filmow sie nie produkuje. i racja to, niestety. a kino Orzel to najlepsze kino w Toruniu, filmow czeskich tu nie brak :) idealna alternatywa dla komercyjnego multplexu. a 'jedna reka nie klaszcze'? ciagle potrafie sie zasmiac jak sobie pewne cytaty albo sytuacje przypomne :P miszczostwo;)
ale niestety z wypowiedzi zalozyciela tematu wynika, ze byl smieszny przede wszystkim dlatego, ze byl "taki czeski". wiele osob sie smieje na czeskich komediach dlatego, ze goscie po czesku nawijaja!
szczerze mowiac mi sie bardziej podobali Samotni, bo oprocz tego, ze sama historia byla absurdalnie smieszna to jeszcze byl bardzo wzruszajacy. Natomiast "Jedna ręka nie klaszcze" opowiada jak najbardziej ciekawa historie i na czasie, ale humor zdecydowanie kuleje w tym filmie. Zupelnie nie dorasta do piet juz wymienionym Samotnym lub chociazby Guzikowcom Zelenki.
kinuba
nie, nie mnie nigdy nie śmieszy coś tylko dlatego, że jest jakieś :) w tym przypadku czeskie.
Tutaj ten ich czeski nie jest akurat zbyt śmieszny (poza niektóymi tekstami oczywiście). Dużo śmieszniejsze teksty (po czesku) są np. w Choking Hazard.
Tak się składa, że mocno siedzę w kinie czeskim. Bardzo dużo filmów widziałem - od staroci po nowości.
A "Jedną Ręką" jest inny... widać, że zrobiony trochę dla jaj i widać, że ekipa przy jego produkcji świetnie się bawiła.
Domyślam się, że nie wszystkim ten film musi przypaśc do gustu... ale osobiście znam wiele osób którym bardzo się podobał i któe chętnie do niego wracają.
zwracam honor w takim razie:] ale nadal nie jestem przekonany do tego filmu. Oczywiscie nie mowie, ze to kiepski gniot, ale poprostu spodziewalem sie czegos lepszego po Ondricku, zwlaszcza po tak swietnym filmie jakim byli Samotari.
Lecz jak juz wspomniales to rzecz gustu..
Jak to się takich filmów nie robi w Polsce? Realizacja jest u nas bardzo podobna. Czytając Wasze recenzje spodziewałem się odjazdowej komedii, przede wszystkim z szybką akcją. No niestety, zawiodłem się. Scenariusz był dobry, ale nie jest to rewelka. Za mało tego wszystkiego było i za mało dosadnie jak na czarną komedię. W porównaniu z rodzimymi produkcjami: lepszy od "Francuskiego Numeru", gorszy od "Chłopaki nie płaczą". A to ze gadaja po pepicku i niektorych to smiesz?.... no comments.
Najśmieszniejszy text w filmie: "dziś czwartek".